Obóz cz. 3 „Powiew młodości” (KSA)
UWAGI REDAKCJI: Okołodziennik codzienny przechodzi transformację w tygodnik, a jest to spowodowane brakiem czasu, snu i motywacji… Redakcja skarg nie przyjmuje i rozpatruje zażaleń.
11 Sierpnia
Nastąpiła zmiana kierowników z KSA na SKA i brak jakichkolwiek wieści z obozu… wymagana chyba będzie akcja ratunkowa lub wysłanie jakiegoś szpiega.
10 Sierpnia
Jednocyfrowy wynik nie napawa optymizmem, ale pięć gatunków w tym dołku to już coś. Siewki wymiotło, na obchodach prawie nic się nie kręciło. Dojechała dostawa jedzenia, zamawiamy jeszcze dostawę siewek. Domek zyskuje nowych mieszkańców – w nocy coś go podgryza, a w dzień zagląda młody kopciuszek. Może jakiś konkurs na imiona dla nowych lokatorów?
9 Sierpnia
Siewek równo trzy dyszki. Wynik średni, chciałoby się więcej… Pliszing też zastopował. Dmuchnęło przynosząc nowego gluta na brzeg i podmywając wace, więc coś poprzestawialiśmy. Załoga uszczupliła się i czekamy na nowe posiłki. Foki wyją nam kołysankę, a na bezchmurnym (wreszcie!) niebie pomykają spadające gwiazdy.
8 Sierpień
Cztery dychy przekroczone – nie najgorzej. Po południu Dobry podarował świeżą porcję gluta i ponad połowę dziennego wyniku dały dwa ostatnie obchody. Plichy z lekka odpuściły. Zły miotał na horyzoncie kurtynami deszczu, ale poza tym porannym reszta nas omijała – Wielki Kuling czuwa nad UW! Rotacja załogi przyniosła kolejną KOS-owiczkę, więc ekipa w silnym składzie UG. Praktykant Michał stęsknił się za Kulingiem i przywiózł solidną porcję glukozy – dziękujemy i zapraszamy ponownie! Przy wieży turyści podziwiają nową tablicę i foki (nie, tamte NIE są kamieniami i NIE są atrapami). Niektórzy wpław chcą dostać się do rezerwatu i bezczelnie pyskują (dla pana z dziś polecamy wyżyć się na ustawce w lesie lub w polu).
7 Sierpień
Sierpniowej dziury ciąg dalszy, kapie jak krew z nosa. Uzupełniamy zapasy gazu i wody, bo jedzenie dopłynęło przedwczoraj. Przy takim zaopatrzeniu musi sypnąć (potęga podświadomości… czy jakoś tak). Ruch łódek i łodeczek chętnych zobaczyć foki przechodzi ludzkie pojęcie – przestajemy słyszeć własne myśli… Dla zabicia czasu kontynuujemy Dzień Wacka i wyżywamy się kulinarnie. Turyści na wieży zadają dziwne pytania i opowiadają dziwne dowcipy, tudzież paradują przed świątynią dumania o 6. rano. Dowcipny to jest J4 blue – gdzieś się ulotnił i nawet tęsknimy…
6 Sierpień
5 Sierpień
Pierwszy dla sezonu kwokacz i brodziec śniady. I kolejny kamusznik. Przynajmniej idziemy na jakość, bo o ilości szkoda gadać… Przyjaźń z J4 blue kwitnie. Fala wreszcie opadła i MKZ z Kropą solidnie zaopatrzyli obóz – dzięki! Załoga zmieniła się, mocny skład to studenci koła ornito KOS UG. Po południu srogie chmury zawisły nad Trójmiastem, już mieliśmy wizję walki z elektrycznością z nieba… a tu tylko elektryka domku nas pokonała.
4 Sierpień
Dziś ptaków mniej. Z ciekawszych 2 dorosłe bataliony i kszyk. Pliszka żółta wyparła siwą w dziennym rankingu. J4 blue bardzo nas lubi, bo odwiedza nas codziennie. PNG kolejny raz przywiózł home made soki owocowe – liczymy na częstsze odwiedziny! Na dużym obchodzie bóbr zostawił dziwny ślad – co zobaczył? Kogo spotkał?
3 Sierpień
Nadzieja umiera ostatnia i jak już prawie umarła – w nocy dowaliło alpiną. Od rana uwijaliśmy się na maksa i do 18 pękła trzycyfrówka (140). Nastała nowa kierowniczka (KSA). Dziś pierwsze młode alpiny i na sam koniec jednak ferruginejka dała się łaskawie zaobnóżkować (obrączkę wszak kładzie się ptakom na nogę!). Przy takim dniu obóz nabiera innego wymiaru. Trzydziesty wynik w historii to 150. Dzień zakończył się wynikiem 156.
W 2019 r. obóz trwał od 6 lipca do 28 września. Dzięki dotacji WFOŚiGW w Gdańsku – udział w naszych obozach jest bezpłatny.
W 2019 roku otrzymaliśmy od WFOŚiGW w Gdańsku:
40.000 zł dotacji na projekt z zakresu czynnej ochrony przyrody:
Monitoring walorów przyrodniczych i zagrożeń oraz zabiegi czynnej ochrony na Wyspie Sobieszewskiej w Gdańsku (rezerwaty przyrody „Mewia Łacha” i „Ptasi Raj”) w 2019 r. Koszt kwalifikowany projektu to 40.000 zł.
oraz 25.000 zł dotacji na projekt z zakresu edukacji ekologicznej:
Podzielmy się plażą! – kontynuacja 2019
Koszt kwalifikowany projektu to 36.380 zł.
Comments are closed here.