dofinansowane ze środków
Podziel się plażą!
„Podziel się plażą!” był to projekt skierowany do społeczności lokalnych. Jego celem było uczynienie z ochrony ptaków atrakcji turystycznej w kilku punktach Wybrzeża. Tylko przy pozytywnym zaangażowaniu mieszkańców terenów nadmorskich, ochrona przyrody ma szanse powodzenia.
Chcielibyśmy aby w rezultacie w kilku szczególnie cennych obszarach powstała nieduża infrastruktura turystyczna, służąca zarówno mieszkańcom i przyjezdnym, ale także przyrodzie, a przede wszystkim ptakom. Jesteśmy przekonani, że turystyka przyrodnicza w Polsce będzie się rozwijać i warto zadbać o to aby w naszym najbliższym otoczeniu były do tego odpowiednie warunki i ciekawa oferta dla tej rosnącej grupy turystów. Warto się tym tematem zająć także dlatego, że miłośnicy ptaków i przyrody poszukują obiektów do fotografowania poza wakacyjnym szczytem przyjazdowym.
Projekt został zrealizowany w 2016 r. dzięki wsparciu finansowym ze strony Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Zobacz sprawozdanie z prac realizowanych w 2016 r. – w ramach zadania: Przyroda wybrzeży – poznaj, decyduj, chroń.
W 2017 roku otrzymaliśmy dotację od WFOŚiGW w Gdańsku na kontynuacje prac w gminach Choczewo i Ustka
70.000 zł dotacji na projekt z zakresu edukacji ekologicznej: „Podziel się plażą!”
Koszt kwalifikowany projektu to 77.800 zł.
Obejrzyj film „Mieszkamy na piasku – Ochrona ptaków w Ujściu Wisły” (scenariusz i reżyseria J. Typiak)
Dotychczasowy cykl spotkań dotyczył trzech, wytypowanych przez nas, ważnych dla przyrody odcinkach Wybrzeża:
Ustka, Lubiatowo (gm .Choczewo), Mikoszewo (gm. Stegna).
W każdej z tych lokalizacji odbyły się po dwa spotkania, których celem było:
- uświadomienie przedstawicielom mieszkańców miejscowości i ich najbliższego otoczenia potrzeby podjęcia działań ochronnych względem lęgowych sieweczek obrożnych,
- zapoznanie mieszkańców z GBPW KULING, jego misją i działalnością,
- pokazanie możliwości uczynienia z ochrony sieweczek obrożnych lokalnej atrakcji turystycznej (w przypadku Mikoszewa chodziło o lepsze turystycznie zagospodarowanie rezerwatu, które dodatkowo sprzyjałoby ochronie lęgów ptaków),
- zbadanie nastawienia mieszkańców co do możliwości wdrożenia różnych działań ochronnych na plażach i w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Szczegóły dotyczące lokalizacji i charakteru przyszłych działań zostałyby wypracowane wspólnie przez nas i lokalne społeczności. Działania ochronne zakładały np. wyłączenia z ruchu (okresowo lub całorocznie) fragmentów plaż wskazanych przez mieszkańców, a także wybudowanie infrastruktury turystycznej w tych miejscach. Infrastruktura z jednej strony miałaby za zadanie skanalizować ruch na plaży rezerwatu i oferować alternatywę poza nią, a z drugiej służyć obserwacji ptaków i zwierząt wypoczywających na plaży. Wyjątek stanowił przypadek Mikoszewa, ponieważ w tej lokalizacji działanie miało dotyczyć – również z akceptacją lokalnej społeczności – wytyczenia ścieżek na terenie wschodniej części rezerwatu „Mewia Łacha” i de facto uporządkowanie statusu prawnego tego obszaru (gdzie, w świetle obowiązującego prawa ruch turystyczny nie jest dozwolony, choć faktycznie ma on miejsce).
Każdorazowo spotkania organizowane były za zgodą lokalnych władz oraz ich obecnością – czego wyrazem było także to, że spotkania odbywały się w przestrzeniach udostępnionych nam przez lokalne władze (w Urzędzie Miasta Ustka, Centrum Informacji Turystycznej w Choczewie, gminnej świetlicy w Kopalinie, gminnej świetlicy w Mikoszewie).
Szczegóły i podsumowanie pierwszej części projektu można znaleźć w zakładkach poświęconych poszczególnym lokalizacjom.
We współpracy z Fundacją Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego, zrealizowaliśmy kolejny projekt, którego wynikiem było przygotowanie koncepcji zagospodarowania cennych przyrodniczo plaż (studium wykonalności oraz programów funkcjonalno-użytkowych). Plany były wypracowane wspólnie z przedstawicielami mieszkańców, lokalnymi władzami i instytucjami odpowiedzialnych za zarządzanie terenami przyszłych inwestycji.
W stosunku do poprzedniej edycji projektu zrezygnowaliśmy z lokalizacji w Mikoszewie.
W pierwszej edycji spotkania moderowane były przez przedstawicielki Fundacji Pracowania Badań i Innowacji Społecznych Stocznia. Za merytoryczną treść spotkań odpowiadali przedstawiciele GBPW KULING – Szymon Bzoma i Magda Dziermańska.
We wszystkich trzech lokalizacjach schemat spotkań był taki sam: pierwsze spotkanie służyło przedstawieniu mieszkańcom naszej działalności, zapoznaniu ich z sytuacją, w jakiej znajduje się populacja sieweczki obrożnej na polskim Wybrzeżu oraz prezentacji propozycji wspólnego wypracowania rozwiązań ochronnych z lokalną społecznością. Szczególnie ważne było zbadanie otwartości mieszkańców na ewentualne wyłączenia fragmentów plaży z ruchu i dowiedzenia się od zebranych, w jaki sposób korzystają z plaży. Następnie, po zakończonej turze pierwszych spotkań, stwierdziliśmy, że warto kontynuować pracę w każdej z wcześniej wybranych trzech miejscowości, ponieważ przedstawiciele każdej z lokalizacji (tj. uczestnicy spotkań, w tym także lokalni urzędnicy i przedstawiciele władz) wyrażali otwartość dla naszych pomysłów i chęć prowadzenia dalszych rozmów. Podczas tury drugich spotkań w tych miejscowościach przedstawiliśmy wątki podjęte na spotkaniu pierwszym – w tym wstępnie wskazane lokalizacje dla wyłączeń ruchu na plażach, a także różne wyrażane przez mieszkańców obawy związane z proponowanymi działaniami. Następnie zaprezentowaliśmy różne scenariusze dla budowy infrastruktury sprzyjającej ochronie ptaków i oferującej ciekawe rozwiązania dla ich obserwacji. W naszym zamyśle prezentacja wariantów od minimalnego do maksymalnego miała stanowić podstawę do dalszej rozmowy na temat kierunku, w którym działania ochronne w każdej z lokalizacji miałyby być prowadzone w przyszłości. Podczas tych spotkań mieszkańcy zostali także poinformowani nt. pomysłu na kontynuację działań (oczywiście jeśli mieszkańcy podtrzymają swoje zainteresowanie taką współpracą) – i aplikowaniu razem z Fundacją Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego o środki niezbędne do zbudowania infrastruktury, której projekt zostałby stworzony razem z mieszkańcami.
W czasie realizacji projektu, w żadnej z trzech lokalizacji nie doszło do jednoznacznego zaakceptowania lub przekreślenia pomysłu działań ochronnych przez mieszkańców. Pomysł w każdym z trzech miejsc określony został jako cenny, jednak – choć w różnym stopniu w każdej z miejscowości – mieszkańcy wykazywali także pewną dozę nieufności czy też sceptycyzmu (w największym stopniu zaniepokojenie pomysłem wyrazili mieszkańcy Mikoszewa). Nie chcieli jednak wypowiadać się bardzo jednoznacznie, zdając sobie sprawę z tego, że konsekwencje inwestycji zależne są od jej kształtu i szczegółów, a te nie są znane, bo mają być efektem ewentualnej wspólnej pracy. Część uczestników spotkań na komunikat o tym, że zaproszeni są oni do współtworzenia ostatecznej formy projektu wyrażała się dość nieufnie – ich niepokój związany był z tym, że wbrew naszym deklaracjom o czystych intencjach, faktycznie wola mieszkańców może zostać zmanipulowana i w przyszłości odczują oni niekorzystne konsekwencje inwestycji tylko teoretycznie wynikającej z ich postulatów czy opracowanych we współpracy z nimi.
W każdej z miejscowości wskazywano na to, że konieczne jest włączenie do rozmowy przedstawicieli lokalnych władz i administracji. Wydaje się to słusznym kierunkiem – głębsze zaangażowanie lokalnych władz jest konieczne z dwóch względów. Po pierwsze, cieszą się one lokalnym autorytetem i mogą prowadzić do zmniejszenia nieufności mieszkańców odnośnie proponowanego projektu. Intencje lokalnych władz mogą być łatwiejsze do uzasadnienia w podejmowaniu inicjatywy niż szerzej nieznanej mieszkańcom organizacji pozarządowej jaką jest stowarzyszenie KULING. Pewnym sukcesem przeprowadzonych przez nas spotkań jest zyskanie zainteresowania inicjatywą niektórych spośród radnych i urzędników reprezentujących miejscowości. W dalszych działaniach z pewnością warto na tym bazować i opierać się na nawiązanych już kontaktach. Radni i przedstawiciele administracji mogą stać się ambasadorami projektu w swoich wspólnotach. Po drugie, każde konsultacje społeczne powinny mieć swojego gospodarza – instytucję odpowiedzialną za ich przebieg, za udzielanie bieżącej informacji mieszkańcom. Trudno, aby w przypadku kontynuacji rozpoczętego dialogu dotyczącego działań ochronnych sieweczki obrożnej, taką rolę pełnił zewnętrzny NGO nie związany ze społecznościami lokalnymi tych miejscowości i nie posiadający w nich swojej siedziby. Natomiast lokalne władze dysponują wszelkimi niezbędnymi narzędziami do przyjęcia na siebie roli koordynatora takiej inicjatywy (przy ścisłej współpracy z nami, nadzorującymi przedsięwzięcie merytorycznie i dysponującymi niezbędną wiedzą przyrodniczą i ornitologiczną). Oczywiście ustalenie jak konkretnie taka współpraca miałaby wyglądać wymagać będzie jeszcze ustaleń z władzami tych miejscowości. Jednak pierwszy krok do takiej dobrej kooperacji już został wykonany – pomysł działań ochronnych został bowiem dość szeroko przedstawiony i omówiony z lokalnymi społecznościami na spotkaniach „Podziel się plażą!”.