Loading

Obóz cz. 3 „Czekają na ptaki” (KSA + ZPS/MWT)

Obóz cz. 3 „Czekają na ptaki” (KSA + ZPS/MWT)

19 Sierpnia

Załoga zaskakuje coraz to nowymi kulinarnymi pomysłami – dziś na obiad curry a na deser mus czekoladowy z bananami i bakaliami. MWT zaobrączkowała pierwszego w życiu ostrygojada. Reperujemy wace i powoli przygotowujemy się na zmianę kierownika.

 

118158731_592677318088254_484143184645167164_n

118142872_313237819885179_94326148553725772_n

118187487_615653892707916_3176109190917883511_n

118156933_229730995010641_8692257188367302334_n

118211638_355593152272553_8174008007156489780_n

118121741_310464906942090_3408467545013116989_n

 

18 Sierpnia

Dziś Dzień Ogarniania Obozu. Przybył Bazyli z dostawą jedzenia, później podłączył lodówkę, naprawił pokrętło od kuchenki i wymienił butle z gazem. Męska część załogi naprawiła płot na granicy rezerwatu. A na obiad były pyszne kopytka. MWT przestawiła jeden wacek i na kolejnym obchodzie weszło do niego 5 knotów. W tym miejscu chciałabym podziękować wszystim jej przeszłym kierownikom, którzy nauczyli ją stawiania waców ? Obóz opuściła ZPS, już tęsknimy i snujemy plany na przyszły sezon na UW!

 

118183359_3344580195604336_8139417871300963745_n 117888332_781038322722992_7700764563573465010_n 117937512_225320295502908_5917169482745628970_n 118114182_219023742885373_3333567596522292881_n

17 Sierpnia

Rosnący strach przed odwodnieniem zmusił Tomasza i Anie do wyprawy kajakiem po wodę. Na obóz przybył Arek (który przyniósł ciasto!) i na pierwszym w życiu jego obchodzie do wacka weszła sieweczka Blue M5 z trójką potomstwa. Jeśli tak zaczął, to jak u nas skończy? Ania przerzuciła kajakiem wacka na stronę Mikoszewa, gdzie desantują HTR i AKS. Wygrywają z nami liczbą zaobrączkowanych ptaków ale nie gatunków, u nas dziś z znów 8 w tym dwa kszyki, siewnica i dwa kwokacze. Na łachę zaleciało stado rekordowo tłustych piskliwców, z których 6 dało się zaobnożkować. Jemy tak dobre obiady, że niebawem dorównamy im w otłuszczeniu.

 

118083642_2577227452541690_2593829318853184372_n 117933654_346076206558189_9086582296063544640_n 117896014_2858493544255162_8525412016686232844_n 118032928_308230523566528_5761800859639470268_n 117993555_2629240667289057_7628593800410121868_n 117944739_739873490166879_1091275896597851075_n

16 Sierpnia

Smażymy się w słońcu i rozwijamy się czytając książki oraz rozmawiając o życiu swoim oraz innych ludzi. AKS wpadł na obóz, żeby pożyczyć 2 wacki na stronę Mikoszewa, na której trwa desant. Dziś wpadł kolejny ostrygojad, co oznacza, że połowa ostrygojadów na końcu łachy ma już blachy. Ostatni obchód przyniósł ujściowowisłowe rzadkości: samotnika i kszyka.

117840580_1703138136518082_5546469893415033881_n

117773627_1361940904004995_4927081695368983009_n

117952546_296093665024891_331915782179169972_n

117764419_953154445152912_2225651706106784756_n

15 Sierpnia

W dalszym ciągu trwa kult roślin w kuchni. Naszym hasłem przewodnim stało się Plant Power! Zachowujemy reżim sanitarny – czyścimy kosze dla ptaków i dezynfekujemy stół obrączkarski. Ptaki nadal jednak trzymają dystans społeczny i liczby nie zachwycają, choć nie możemy narzekać na brak różnorodności. Na ostatnim obchodzie MWT wyjmując samice siewnicy z wacka została zaatakowana przez towarzyszącego jej samca. W imię miłości postanowiła mu wybaczyć.

117770222_301504567825544_5188199446468983519_n

117772275_301550211299723_1286185880504390768_n

117904903_3171138736296399_7252355374287666258_n

14 Sierpnia

I jest! Wpadł tysięczny biegus zmienny Y07 z drugiego obchodu. Wyprawa kajakowa Tomasza i Ani zaowocowała dostarczeniem potencjalnie działającej lodówki. Teraz mamy już dwie i narazie żadna nie chłodzi. Indeks bioróżnorodności wystrzelił pod niebo, ponieważ przy 14 zaobraczkowanych ptakach mamy z dziś 8 gatunków, z fajniejszych śniady, kwokacz, kamusznik i ostrygojad. U nas ilość niemal równa się jakości i nadal debatujemy jedząc racuchy, czy to na pewno dobrze.

 

dav

received_622555128645296

received_333576844337427 received_344259396735113

cof

13 Sierpnia

Nastąpiła całkowita wymiana kierownictwa i załogi. Obóz przejęła wegańska i progresywna młodzież, którą przewodzi ZPS w tandemie z MWT. Mimo silnej presji i ciężkiej pracy poprzedniej ekipy do tysięcznej alpiny ciągle nieco brakuje. Zmęczenie dojazdami na obóz zwycięża i szybko idziemy spać.

 

received_216062749836800

received_2671568159726594

received_242543366832555

cof

 

12 Sierpnia

Odliczamy do 1000. alpiny. Brakuje tylko 8! W dziennym podsumowaniu przegrała z CHAHIA. Ciułamy więc, ciułamy… MKZ złożył nawet daninę z internetu podczas meczu. Szanujemy! Załoga prawie bije się o obchody i robi rezerwacje na zaś. Już druga węgierska alpina odwiedziła wacki, a po południu mieliśmy drugiego ostrygojada. Prezes dowiózł wałówę dla kolejnej ekipy – jutro całkowita wymiana załogi.

 

117600410_768505707238877_647683306961072374_n

117467231_649874218960371_84562427501260947_n

117642162_592507054769879_1694831863666153908_n

117597183_1092822741114528_6671039061092997171_n

117591418_632199284088586_4451314226952697759_n

117646425_3189482827771853_327237226584579394_n

117698746_2697101327284278_131263228679485875_n

 

11 Sierpnia

Północny wiatr przyniósł orzeźwienie oraz młodzież z północy. Dwa pierwsze młode canutki w tym sezonie i kolejne młode alpinki. Dołożyło fali, więc zamknęliśmy mały obchód, ale Prezes i tak zaplanował sporty ekstremalne. Do listy doszły aż dwa nowe gatunki dla sezonu: ostrygojad oraz samotnik. Wisienką była obserwacja przez załogantkę Gosię siewnicy z kombinacją kolorowych obrączek. Dzięki koledze Błażejowi okazało się, że ptak zaobrączkowany został w Gwinei Bissau! Takie rzeczy tylko w Ujściu Wisły ?

 

117596025_301935724449999_4215666232115350811_n

117394295_2732119697108266_9222857170483024916_n

117387300_594255458128642_7051939691933749952_n

117640267_326942371768501_1030654882767735914_n

117335013_628223367829512_7563449680977256672_n

117579219_1066227430491418_8596395393427917904_n

117358803_603788390285286_8257225001816812503_n

 

10 Sierpnia

Bryza dała chłodniejszą aurę, choć w południe nawet drewniana podłoga w domku parzyła stopy, a ciuchy na nas topniały. Za to wieczór przyniósł północny wiatr i ochłodzenie. Zaobrączkowaliśmy pierwsze w tym roku młode ferruginejki. MKZ zaniedbał funkcję dziadka klozetowego i karnie zjadł cebulę ze śniadania. Na obiad gremialne lepienie ruskich pierogów pod wodzą SKA.

 

117389939_1145476159169211_7819846366768394086_n

117361862_926117944552702_1756538878726556927_n

117592977_747284272736633_7049555405413424384_n

 

117308680_2505756989716257_9202252435115114055_n

117445317_4518193254859252_8199341887156044416_n

117303611_587056848642214_3478390369757797701_n

 

9 Sierpnia

Nie możemy dojść, czy to MKZ zaskoczył głuptaka, czy głuptak MKZ. W każdym razie ptaszysko przemknęło nad domkiem, gdy reszta słodko spała. W dzień słupek na termometrze przekroczył 30 stopni w cieniu. Przestawiliśmy organizmy na niższe obroty i chłodziliśmy się różnymi sposobami. Stagnacja. MKZ rozpieszczał nasze kubki smakowe różnymi kulinariami, co by tu przetrwać ten skwar. Przelot zdechł, ale odżył pod wieczór. SKA dowiozła ptaki, a w obozie jest teraz aż czterech obrączkarzy.

 

117335478_701740857071644_6460009840242772934_n

117647139_630483827887734_5020671442575859824_n

117262621_1236966833325004_5323431475426701666_n

117341040_676040193267713_6733077942849148051_n

117654090_238199227229823_6286555027357296264_n

117270704_658790111405292_2636313662047135358_n

Fot. ptaków: Grzegorz Jędro

 

8 Sierpnia

Żar leje się z nieba, a ptaki nadal kapią. Ale jest wyczekiwana młoda alpina. Smutek, bo część super załogi odjechała… Ale też i radość na spotkanie z kolejnymi ludźmi. MKZ zrobił wejście smoka i przywiózł anyżkowy deser. Przydałby się dyktafon, bo nie nadążamy w Zeszycie Załoganta.

 

117445343_2324704477824280_2515587462007398815_n

117310039_346797309656338_5204685673544776214_n

117394292_657542391520397_5867586679210236618_n

117195068_3503642456353208_1647391817008763218_n

117239599_770162093753671_3593485544647123034_n

Fot. ptaków: Grzegorz Jędro

 

7 Sierpnia 

Sierpniowej dziury ciąg dalszy. I dopiero trzeci w sezonie kanutek. Dobrze że choć pogoda rewelacyjna i komary nie nacierają. MJD podliczyła, że w ciągu tygodnia jeden załogant pokonuje na obchodach ok. 80 km. Samo zdrowie! Plus kondycha i opalenizna za darmo. Trzy turystki postanowiły desantować się na wieżę z łodzi, ale z zaskoczenia zostały zawrócone. Do następnej edycji Eurowizji zgłaszamy kandydaturę ujściowych fok.

 

117137624_3304055099663169_7578332078927248042_n

116935188_221992642415659_7357179773683993810_n

117297017_3219618701420667_6866660740162044432_n

117233154_993527071098345_5216941139829152776_n

117085631_1166728670356897_8225380839558955508_n

117167316_385981809031630_3137026023212488156_n

 

6 Sierpnia

DDŚ, czyli dziś dzień śmigania. Śmignął głuptak na obchodzie, dron nad obozem, nóż w stopę kierownika… Nowej dostawy siewek nie ma, bo marnie schodzi napoczęty wężyk JT. Za to widzieliśmy młodą alpinkę. Zaczęła się więc sierpniowa dziura, którą różnymi sposobami bierzemy na klaty i dekolty. Ojjj długie to będzie odliczanie do 1000. alpiny. Chronione koszem przyobozowe sieweczki obrożne doczekały się potomstwa – będziemy im kibicować!

 

117030316_992923567833759_5629795900774283271_n

116913389_2678311769156516_8976344455218179018_n

117149755_675815899811423_2134563238898877543_n

116910912_583239802354358_9134678669051563531_n

117038166_604560436928922_5779366173626374725_n

 

5 Sierpnia

Coś drgnęło, ale nalot potrafi zaskoczyć znienacka – trzeba być czujnym. Załoga nie narzeka na brak zajęć – odczytywanie rybitw, pilnowanie sieweczek, uzupełnianie dzienniczka praktyk, eksmisja plażowiczek z rezerwatu. MJD kalibruje się pracowicie i pomimo letniej aury snujemy już plany na zimowe mewo-kaczki. Obóz ornitologiczny powoli zamienia się w obóz entomologiczny.

117122825_623733815015353_8327063370419178293_n

117025834_673210853271250_627733760175596244_n

117233334_299874628114838_3411328873179773987_n

117264487_1636185483213382_8867670873605333598_n

117101264_927086587792424_2006625013421436401_n

4 Sierpnia

Dzienną liczbę zaobrączkowanych ptaków dyplomatycznie przemilczymy… Ale był dobry koniec i obiecujący początek. AWŁ przed wyjazdem zaobrączkowała cyraneczkę, a KSA zaczęła węgierską alpiną. Czy zmiana kierownictwa przyniesie kolejną falę ptaków? Dzika podobno zamówiła dostawę ptaków, lecz kurier się spóźnia… Ale w końcu przyjedzie! Wieczorem delektujemy się domowym sernikiem wg staropolskiego przepisu na 20-stu jajach i gramy w grę dla okropnych ludzi.

 

116791509_397250317903873_8792074757143739412_n

117138666_589908318376047_6387213469668801585_n

116935195_330311501691691_6813838589372554001_n

117129214_2613449715539431_4760926619969236780_n

116792346_339003843929694_6079348125919191939_n

 

Rezerwat przyrody „Mewia Łacha” i dobrostan świata żywego będący w jego granicach pilnujemy od 2007 r. Chronimy czynnie najcenniejszą część rezerwatu przed nadmiernym, niekontrolowanym i często niecywilizowanym ruchem turystycznym, nie pozwalając na zadeptywanie kolonii i płoszenie ptaków. Pilnujemy łach z ptakami i fokami by nie cumowały tam jachty, grodzimy rezerwat nie pozwalając na rozdeptywanie wydm i muraw i do tego edukujemy, edukujemy i jeszcze raz edukujemy tysiące odwiedzających rezerwat turystów. W 2015 r. dzięki wsparciu GRUPY LOTOS S.A. i WFOŚiGW w Gdańsku odbudowaliśmy spaloną w 2013 r. platformę obserwacyjną, która wraz ze ścieżką przyrodniczą pomaga w znaczącym stopniu zapanować nad tłumami zwiedzającymi ten fragment naszego kraju. Dzięki dotacji WFOŚiGW w Gdańsku – udział w naszych obozach jest bezpłatny, a w 2020 roku rozpoczęliśmy modernizację infrastruktury turystycznej w rezerwacie „Mewia Łacha”.

WFOSiGW logo

W 2020 roku otrzymaliśmy od WFOŚiGW w Gdańsku:

40.000 zł dotacji na projekt z zakresu czynnej ochrony przyrody:
„Zabiegi czynnej ochrony oraz monitoring walorów przyrodniczych i zagrożeń na Wyspie Sobieszewskiej w Gdańsku (rezerwaty przyrody „Mewia Łacha” i „Ptasi Raj”) oraz w Dolinie Dolnej Wisły w 2020 r.”
Koszt kwalifikowany projektu to 40.000 zł.

oraz 30.000 zł dotacji na projekt z zakresu edukacji ekologicznej:
„Podzielmy się plażą! – kontynuacja 2020”
Koszt kwalifikowany projektu to 30.000 zł.

MWT

MWT

Comments are closed here.